Jesień to też dla mnie włoska muzyka, ale nie ta współczesna (choć i tu nie brakuje melancholijnych językowo i nastrojowo melodii), ale ta sprzed paru czy parudziesięciu lat.
Dziś chciałabym Was zaprosić do posłuchania kilku z moich ulubionych golden oldies.
Nastrojowy wieczór z muzyką włoską można zacząć od utworu Jimmy’ego Fontany Il mondo (Świat), przypomnianego niedawno choćby w ścieżce dźwiękowej filmu About Time (Czas na miłość).
Kolejno przechodzimy do Nady i jej przeboju Ma che freddo fa (Jak jest zimno), miła dla oka subtelna uroda piosenkarki i cudnie niski głos dopełniają uroku tej jesiennej melodii.
Koniecznie trzeba posłuchać piosenki Lucio Battisti’ego, odpuszczam dziś wyjątkowo E penso a te (I myślę o tobie), którą polecam zawsze i wszędzie do nauki podstaw, ale dziś wybieram nieco bardziej poetycką Con il nastro rosa (Różową wstążką), choć zdaję sobie sprawę, że może nie każdemu przypaść do gustu. (Ale to dzięki niej zakochałam się w słówku libellula (ważka))!
Na jesiennej liście nie sposób ominać cudownej ikony włoskiej sceny muzycznej Miny. Jej każda piosenka to artystyczna podróż, idealna właśnie na deszczową (choć nie tylko) pogodę. Dziś zapraszam do posłuchania piosenki Se tu non fossi qui (Gdyby ciebie tu nie było) - znanej ze ścieżki dźwiękowej filmu L’ultimo bacio (Ostatni pocałunek).
Piosenka doskonała również do nauki trybu warunkowego! :)
Jesiennie kojarzy mi się też niezmiennie tragiczny piosenkarz włoski Luigi Tenco (być może bardziej znany polskim widzom i słuchaczom jako partner Dalidy). I tu znowu można posypać kilkoma tytułami, takimi jak: Mi sono innamorato di te (Zakochałem się w tobie), Ho capito che ti amo (Zrozumiałem, żę cię kocham) czy moja ulubiona, ale niesłychanie nostalgiczna Vedrai vedrai (Zobaczysz, zobaczysz). Wyjątkowo można podarować sobie jego Ciao amore, ciao! :)
A zwieńczeniem jesiennej listy niech będzie duet. Duet znanego prawie wszystkim italofilom Jovanotti’ego i już troszkę bardziej doświadczonej artystycznie (czy może po prostu dłużej goszczącej na włoskiej scenie muzycznej) Ornelli Vanoni. Piosenka Io so che ti amero' (Wiem, że będę cię kochać) po raz kolejny w moim zestawieniu pochodzi ze ścieżki dźwiękowej filmu L’ultimo bacio.
Wszystkie powyższe utwory są przyjemne dla ucha, nieco lub nawet bardzo sentymentalne, a dla uczących się włoskiego mogą być małą radością dla ucha, nie tylko ze względu na muzykę, ale również na łatwy i zrozumiały tekst (w większości :)).
Dajcie znać, która piosenka najbardziej przypadła Wam do gustu i co myślicie w ogólności o włoskiej muzyce.
fot. Bartek Wesołowski